Intensywna pierwsza połowa i zachowawcza gra w drugiej części spotkania daje obu zespołom – ButyJana.pl i B3Team.com – sprawiedliwy remis 6:6. Leroy Merlin postawiło się znakomicie dysponowanej drużynie Firmy Linetech – zabrakło szczęścia w wykończeniu akcji. Ostatecznie to ekipa Mateusza Folty odnotowuje szóste zwycięstwo na swoim koncie. Dawid Pałys wykluczony z gry, Deloitte. nie wytrzymuje presji i ulega niżej notowanej drużynie G2A.COM!

Oba zespoły, zarówno ButyJana.pl jak i B3Team.com pojawiły się na tym spotkaniu w dość zachowawczych składach – Rzeszowski sklep obuwniczy miał tylko jednego zmiennika, zaś B3Team.com nie miało nikogo do zmian. Taktyka wydawała się być prosta, ugrać jak najwięcej w pierwszej połowie, kiedy wszyscy zawodnicy dysponują odpowiednim zapasem sił i utrzymać wynik na swoją korzyść w drugiej części stawiając na defensywę. Rzecz w tym, że oba zespoły właśnie z takim nastawieniem podeszły do tego meczu i do końca pierwszej bardzo intensywnej połowy na tablicy wyników widniało 4:4. W drugiej części meczu zmniejszyła się intensywność akcji ofensywnych, pojawiły się strzały z dystansu – tak jak chociażby przepiękne trafienie pod poprzeczkę z połowy boiska, w wykonaniu Bartłomieja Olechowskiego, a zawodnicy bardzo spokojnie rozgrywali piłkę między sobą. Finalnie przełożyło się to na połowę mniej skutecznych trafień w stosunku do pierwszej połowy i ostateczny wynik remisowy 6:6. Pod kątem fizycznym, dla obu ekip był to z pewnością jeden z najcięższych meczów dotychczas. 

W spotkaniu numer dwa zdecydowanym Faworytem był zespół pod wodzą Mateusza Folty – Linetech, który do tej pory zdominował, aż 5 z 6-ciu spotkań. Tym razem miał być to teoretycznie łatwy i spokojny pojedynek z dużo niżej notowaną drużyną Leroy Merlin. Miał być… ale zespół Leroy Merlin wcale tak łatwo nie dał sobie wyrwać 3pkt. Co prawda, ekipa z Jasionki wychodząc na prowadzenie – notabene dopiero w 12 minucie – nie oddała przewagi aż do ostatnich sekund, jednak drużyna Adama Głodowskiego nie pozostawała w swojej grze tylko w defensywie. Sporo bardzo szybkich akcji podbramkowych, w których widocznie zabrakło finalnego wykończenia lub po prostu szczęścia, gdyby doszły do skutku mogłyby poskutkować nawet zbliżeniem się do wyniku remisowego lub możliwością wypracowania sobie przewagi. Linetech albo z uwagi na dość spory opór jaki stawiali rywale albo przez nieco gorszy dzień, zagrało poniżej oczekiwań. Oczywiście nadal był to zespół, który dominował na boisku, ale ta dominacja nie była już, aż tak znacząca.

Czy to przez wykluczenie czerwoną kartką jednego z najlepszych ofensywnych zawodników Deloitte. – Dawida Pałys-Rydzik w pierwszej połowie, czy przez spory nacisk ofensywy G2A.COM w drugiej części meczu, czy może po prostu przez ogólnie gorszy występ, Deloitte. ulega drużynie G2A.COM 4:6. Zespół Pawła Bujaka, który od 5-ciu spotkań nie przegrał ani jednego meczu, zremisował jedynie 4:4 w VI kolejce z Mistrzem poprzedniego sezonu, niespodziewanie ulega dużo niżej notowanej drużynie G2A.COM, która dotychczas zgromadziła na swoim koncie zaledwie 3pkt. O ile już pierwsza część meczu dała łatwo do zrozumienia, że G2A.COM nareszcie się odblokowało i zamierza powalczyć w tym meczu chociażby o remis, to w drugiej połowie mieliśmy już tego pełne potwierdzenie. Wykluczenie Dawida Pałys-Rydzik z pewnością dało G2A.COM dodatkową motywację, podobnie jak dwa szybkie trafienia w dwójkowych akcjach Dawida Kierepki i Wiktora Dulkiewicza. Deloitte. nadal pozostawał w pewnej ofensywie i strzały chociażby Konrada Gawła czy Artura Patyny były bardzo groźne, to znakomite interwencję Marcina Kryszpina okazywały się niwelować wysiłki ataku Deloitte. Finalnie spotkanie kończy się 6:4 dla G2A.COM. Deloitte. pozostaje na piątym miejscu, ale już z większą stratą do poprzedzającej drużyny Linetech, zaś G2A.COM przesuwa się na ósmą pozycję.

RETRANSMISJA WIDEO